wydarzenie gościnne
Jan Kochanowski bez wątpienia dokonał w swej twórczości czegoś nowego. Jak nikt przed nim – językiem poezji wyraził swoje osobiste, bardzo prywatne uczucia. Cykl „Trenów” napisał po śmierci jego najmłodszej córeczki, Orszulki. „Treny” są zapisem rozpaczy, nie jest to jednak wyłącznie lament nad zmarłą córką, to raczej próba odnalezienia na nowo prawdy o życiu. Przy obecnej znajomości biografii
Kochanowskiego, o przypuszczalnych przeobrażeniach konstrukcji Trenów, o kolejności aktów twórczych poety w pracy nad tym dziełem, trudno powiedzieć coś konkretnego. Ale czy na pewno? Droga dla wyobraźni pozostaje otwarta.
Spektakl Kochanowski. Wszytko o disko w nowatorski sposób przedstawia twórczość klasyka, obejmuje „Fraszki”, „Pieśni”, oraz „Treny”. Biografia Kochanowskiego, ujęta zostaje w świat fantazji i muzyki disco, w którym porusza się na scenie czwórka młodych aktorów. Twórczość mistrza z Czarnolasu jest wcielona w narrację i dialogi a także we współczesne kompozycje muzyczne. Oprawa spektaklu sprawia, że poeta pozornie tak już odległy, wielki pan z brodą, może stać się nam bliski jak przyjaciel, Janek. A więc – zacznijmy wszystko od początku. Miło szaleć, kiedy czas po temu!
CYTAT:
- Śpisz, Janie? Czy cię żałość twoja zwykła piecze? Janie?
- Janek...! Janek!
- Baczę...!
- Gramatykę łacińską powtórzymy sobie, odmieniaj mi słowo... Janek?
- No baczę!
- Odmieniaj mi słowo... Odmieniaj mi słowo... DISCO!
Jan Kochanowski był pierwszym z tych, którzy stworzyli disko. Jak powszechnie wiadomo, w renesansie był to najbardziej popularny gatunek muzyczny. W polo-disko tekst właściwie nie jest wyśpiewywany, jest raczej wyjęczany, co zbliża przekaz piosenki do lamentu. Polo-disko nie ma dokąd wracać. Ta muzyka była, jest i będzie. Jan Kochanowski to disko, disko to Jan Kochanowski.
dramaturgia: Patrycja Kowańska
reżyseria: Anna Leśniak,
muzyka: Magdalena Gajdzica, Szymon Lechowicz
choreografia: Anna Berek
występują: Anna Berek, Paulina Nowicka, Marek Bula, Filip Wójcik