Zaglądniemy do niezwykłej miejscowości Szywałd (dawniej: Schönwald), w roku 1946 przemianowanej na Bojków, a obecnie włączonej w granice administracyjne Gliwic. To tutaj, wraz z wejściem Armii Czerwonej, doszło do ogromnej masakry miejscowej ludności. Wioska w stu procentach zamieszkana była przez potomków osadników z Frankonii, którzy przez stulecia zachowali odrębność kulturową i charakterystyczny dialekt, do dziś zadziwiający językoznawców i etnologów. Niezwykły folklor (stroje i hafty) Szywałdu odszedł na zawsze, wraz z przymusowymi emigracjami i wypędzeniami. Naszym przewodnikiem będzie Dawid Smolorz – publicysta i tłumacz.
Hołdunów to obecnie dzielnica Lędzin. W drugiej połowie XVIII wieku wioskę założyła grupa prześladowanych w Rzeczypospolitej niemieckojęzycznych kalwinów, którzy na długie lata zadecydowali o kulturowej odrębności wioski. Podczas II powstania śląskiego doszło tu do pogromów miejscowej ludności. Zawiłości tego tragicznego zdarzenia wyjaśni ksiądz dr Adam Malina, proboszcz parafii ewangelickiej w Lędzinach Hołdunowie.
Wilamowice (obecnie: powiat bielski) założyli w XIII wieku osadnicy z Fryzji i Flandrii, którzy zachowali swą odrębność kulturową i niezwykły, wymierający dziś język (nigdzie na świecie niewystępujący). Opowie nam o nim (i innych osobliwościach Wilamowic) Tymoteusz Król – młody człowiek, który postanowił odrodzić mowę swych przodków, odnosząc na tym polu niemałe sukcesy.
Dawni mieszkańcy Szywałdu (i ich potomkowie).
Hafty szywałdzkie. Zdjęcia: Dawid Smolorz.